Rosolina Mare – wypoczynek nad Adriatykiem wśród sosen
Tę niewielką nadmorską miejscowość, oddaloną o około 60 km od Wenecji, wybierają turyści spragnieni odpoczynku z dala od tłumów, wielkich hoteli i aquaparków. Można tu spędzić wakacje bez przepychu, w prawdziwie włoskiej atmosferze i wśród cudownej roślinności.
Spacery po wydmach i lagunie
Rosolina słynie z gęstej sosnowej szaty roślinnej, która daje cień, a w lecie wytwarza charakterystyczny, piniowy zapach. Miasto leży na terenie Parku Naturalnego Delty Padu, wpisanego na listę UNESCO, dzięki czemu może pochwalić się piękną i nieskażoną przyrodą. Jej uroki najszybciej poznacie podczas wędrówki po Giardino Botanico, rezerwacie przyrody oddalonym około 5 km od centrum miasta.
Ogród botaniczny, który zajmuje powierzchnię 44 hektarów, charakteryzuje się obecnością różnorodnych siedlisk, od laguny po wydmy. Trasa spacerowa ma 4 km. Jest dobrze oznaczona i pozwala na poznanie różnych roślin oraz zwierząt. Rosną tu nawet rzadkie gatunki endemiczne – kwiat dzwonka Tommasini i wenecka Salicornia. Wiele zwierząt żyje w niezakłóconych środowiskach, występują rzadkie płazy, takie jak ropucha ziemna czy terrapin.
Ogród botaniczny, który zajmuje powierzchnię 44 hektarów, charakteryzuje się obecnością różnorodnych siedlisk, od laguny po wydmy. Trasa spacerowa ma 4 km. Jest dobrze oznaczona i pozwala na poznanie różnych roślin oraz zwierząt. Rosną tu nawet rzadkie gatunki endemiczne – kwiat dzwonka Tommasini i wenecka Salicornia. Wiele zwierząt żyje w niezakłóconych środowiskach, występują rzadkie płazy, takie jak ropucha ziemna czy terrapin.
Każdego roku Giordano Botanico w Rosolina odwiedza ponad 10 tysięcy osób. Bilet kosztuje 2, 5 euro. Ogród czynny jest od godz. 10 do 19. Uważajcie na sjestę (krótka drzemka we wczesnych godzinach popołudniowych, często po obiedzie. To wspólna tradycja w krajach Morza Śródziemnego). Jak w wielu włoskich sklepach czy innych punktach odwiedzanych przez turystów, przerwa na odpoczynek trwa od godz.13 do 16. W zwiedzaniu ogrodu pomoże wam centrum turystyczne, w którym można otrzymać mapki i obejrzeć dioramy, modele i rekonstrukcje eksponatów.
Z rodziną na plaży i lodach
Plaża w Rosolina Mare ma około 9 km, jest bardzo szeroka i pokryta delikatnym piaskiem. To idealne miejsce na spędzenie rodzinnego urlopu. Dzięki temu, że miasteczko leży na półwyspie, plaża jest z każdego miejsca odległa o ok. 500 m. Morze jest czyste i ciepłe. Łagodne zejście do wody pozwala na bezpieczne kąpiele. Jest też wydzielona część plaży, na którą można przyjść z czworonożnymi przyjaciółmi.
Kurort Rosolina Mare znajduje się około 10 km od miasteczka Rosolina, któremu zawdzięcza swoją nazwę. Powstał niedawno, bo w 1949 r. i do tej pory jest miejscowością letniskową. Rankiem i do południa życie toczy się na plaży. Można się opalać, pograć w siatkówkę czy bule. Są bary i restauracje. Plaża jest bezpłatna. Można na niej wypożyczyć leżaki z parasolami.
Wieczorem wszyscy przenoszą się do centrum miasteczka skuszeni zapachem pizzy, lodami, kawiarniami i dyskotekami. Przyjemnie robi się zakupy w otwartych do późna sklepach. Można także wypożyczyć rowery i pojechać na wycieczkę po okolicy i odwiedzić choćby jeden z wielu bardzo dobrze zagospodarowanych campingów. Jednym z nich jest Rosapineta Camping Village.
Na campingu pachnie rozmaryn
Turyści z Polski przyjeżdżają do Rosapinety od ponad 25 lat. Do dyspozycji mają wygodne, klimatyzowane, murowane domki oraz mobilhomy położone wśród śródziemnomorskiej zieleni. Niepowtarzalną atmosferę w tej okolicy stwarzają trawy wydmowe, krzewy tamaryszku, derenia, sosny morskie, drzewa figowe, zapach ziół rozmarynu, szałwii, lawendy, dzikie kaczki, gęsi oraz mewy.
Miłośników sportu ucieszą dwa baseny, boiska do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, klub fitness, kort tenisowy, mini golf oraz kręgielnia. Dla najmłodszych przygotowane są place zabaw oraz specjalne programy realizowane codziennie przez lokalnych animatorów, którzy zapewniają rozrywkę dla turystów w każdym wieku. Wieczorem ciuchcia obwozi maluchów po kempingu.
Nie będziecie mieli problemów z posiłkami. Na terenie campingu są sklepy, w których zrobicie niezbędne zakupy. Komu nie chce się gotować, może skorzystać z jednej z czterech kempingowych restauracji serwujących włoskie potrawy. W regionie Wenecji Euganejskiej najsłynniejszą potrawą jest risotto. Najczęściej jest podawane z owocami morza lub morskimi rybami. Warto spróbować również paste a fagioli przygotowywanej z makaronu z dodatkiem fasoli. Jeśli znajdziecie się w porcie, a macie możliwość gotowania, nie zapomnijcie kupić świeżych ryb. Rybacy oferują: sardynki, dorady, barbaty i łososie.
Wycieczki samochodem, rowerem i pieszo
Rosolina Mare zachęca do odwiedzin również bardzo dogodnym położeniem. To dobry punkt wypadowy na bliższe i dalsze wycieczki. Na początek najlepiej na campingu wypożyczyć rower i odwiedzić pobliskie Rosolina. To około 10 km. Miasteczko ma ładną promenadę z licznymi sklepikami i kawiarniami. Co niedziela jest targ, na którym kupicie owoce, sery, wino i pamiątki.
Niezapomnianych wrażeń dostarczy rowerowa wycieczka do ujścia rzeki Adygi biorącej początek z lodowców Alp Otztalskich, oraz do ogrodu botanicznego (Giardino Botanico di Porto Calieri).
Kto ma kondycję, może wybrać się rowerem po delcie rzeki Pad. Czekają na was dziesiątki kilometrów dróżek pomiędzy akwenami z ptactwem, z domkami rybaków i z trzcinami wodnymi, przyciągające miłośników przyrody.
Organizowane są tu wycieczki łódkami, dzięki którym macie możliwość obserwowania z bliska stanowisk lęgowych wielu gatunków.
Dalsze wyprawy wymagają samochodu. Najwygodniejszą opcją jest wykupienie wycieczki w recepcji kempingu. Oferta jest bogata. Od nocnego zwiedzania Wenecji po wyprawy do Padwy, Chioggii, Ravenny, Ferrary oraz Werony. Dzieci z pewnością zaciągną rodziców do Mirabilandii, największego wesołego miasteczka nad Adriatykiem. Warto także wybrać się na wyspy Laguny Weneckiej: Murano, Burano i Torcello.
Kto chciałby samodzielnie zwiedzać, powinien skorzystać z autobusów, odjeżdżających z Rosolina. Dotrze nimi do okolicznych miejscowości: Rovigo, Adrii (jedną z największych atrakcji Adrii jest tor wyścigowy Adria International Raceway, na którym odbywały się zawody Włoskiej Formuły 3, Superleague Formula oraz Formuła 3 Euroseries) czy Chioggi. Polecamy zwłaszcza to ostatnie miasteczko.
Chioggia, dzięki malowniczym uliczkom, mostom i kanałom przypomina Wenecję, często odwiedzają je artyści szukający inspiracji. Choć nie ma tu gondoli i śpiewających gondolierów, ale wynagradzają to restauracje, w których za niezbyt wielkie pieniądze można zjeść rozpływające się w ustach owoce morza i ryby, z których słynie to miasteczko. Miasteczko jest małe, więc obejdziecie je spokojnie w pół godziny.
Andrzej Haber napisał
Dla osób nie posiadających samochodu atrakcją może być wyjazd autobusem komunikacji publicznej do Chioggi (przystanek obok plaży miejskiej) skąd tramwajem wodnym vaporetto można dopłynąć do Wenecji podziwiając po drodze Lagunę Wenecką wraz z miejscami połowów owoców morza.
Andrzej Lange. napisał
Od 15 lat przyjeżdżamy na Rosapinetę. Odwiedziliśmy w tym czasie także wiele innych kurortów śródziemnomorskich…i zawsze wracamy. To miejsce po prostu coś w sobie ma. Nigdzie tak nie wypoczywamy, jak właśnie tu. Wenecja, Chioggia, Pomposa, Padwa, wszystko w zasięgu co najwyżej godziny jazdy samochodem. Jak się już nie chce wylegiwać na plaży lub na leżaku przy basenie, oczywiście. Czy jesteśmy 2 czy 3 tygodnie – zawsze wyjeżdżamy z żalem. I tak było także i tym razem.
Majka Ziarko napisał
Kocham Roskę!!!!!!!!!!!!!!!!