
Chorwacki półwysep Istria to nie tylko nadmorskie kurorty i ciepła, krystalicznie czysta woda. W głębi lądu, kryją się niesamowite miejsca, piękne, bajeczne wręcz, stare miasteczka. Jednym z nich jest Grožnjan.
Średniowieczne miasteczko
Malutkie miasteczko położone na wzgórzu, na wysokości 288 m, było kiedyś w posiadaniu patriarchy Akwilei a następnie pod panowaniem Republiki Weneckiej zostało odnowione, rozbudowane i stało się centrum administracyjnym zachodniej Istrii.

Dobrze zachowały się pozostałości murów obronnych, z których możemy podziwiać widoki na okolicę, a także stara brama miejska.

Grožnjan do dzisiaj zachował swój średniowieczny charakter. Wąskie, kręte uliczki, schodki i mnóstwo tajemniczych zaułków sprawiają, że spacer jest tutaj czystą przyjemnością.

Artyści ratują miasto przed wyludnieniem
Jeszcze nie tak dawno prawie nikt tutaj już nie mieszkał. Po II wojnie światowej ludność wyjeżdżała w poszukiwaniu lepszego życia a domy zaczęły stopniowo niszczeć. W 1956 roku postanowiono ratować umierające miasto. W pustych domach zamieszkali różni artyści, którzy w zamian mieli je wyremontować i przyciągnąć życie do miasteczka.

Dziś mieszka tutaj około 200 osób a Grožnjan stał się fascynującym „miastem artystów”. Dawne konoby, gdzie trzymano beczki z winem zamieniły się w malutkie galeryjki, atelier, pracownie i sklepiki, gdzie można zakupić najrozmaitsze rzeźby, obrazy, ceramikę oraz biżuterię. A na piętrach mieszkają sobie artyści.
Podobno są jeszcze wolne miejsca dla chętnych, którzy chcieliby podpisać stosowną koncesję, zamieszkać tutaj i oddać się twórczości artystycznej.

Poza sezonem miasteczko jest ciche i spokojne. Kamienne przestrzenie przyozdobione są kwiatami, winoroślami i różnymi elementami dekoracyjnymi wykonanymi przez mieszkańców.


Grožnjańskie Lato Kulturalne
Miasteczko ożywia się w okresie letnim, od czerwca do września. Wtedy odbywają się tutaj różne imprezy kulturalne, wystawy, koncerty i warsztaty, na które przybywają artyści z całego świata. W Grožnjan muzyka ma duże znaczenie, słychać ją wszędzie, jest nawet szkoła jazzu a co roku odbywa się Międzynarodowy Festiwal Jazzowy.

W tej części Istrii, blisko granicy ze Słowenią i Włochami, splatają się różne kultury. Ciekawe, że ponad połowa mieszkańców w całej gminie to Włosi i tutaj akurat jest tak, że mniejszość narodowa jest większością. Zresztą na całym półwyspie oficjalnie obowiązują dwa języki urzędowe: chorwacki i włoski. Włoska nazwa miasta Grožnjan, to Grisignana. Miejscowi używają także specyficznego dialektu, istryjskiej odmiany języka weneckiego.

Co jeszcze warto zobaczyć
Kościół św. Wita i Modesta w Grožnjan z XVIII w., za ołtarzem zobaczymy scenę przedstawiającą świętych wydanych na pożarcie lwom.
Renesansowa Loggia Miejska z XVI wieku, z okresu weneckiego, zachowała się w dobrym stanie. Kiedyś był tutaj sąd i więzienie oraz magazyn zbożowy, obecnie mieści się tutaj galeria Fonticus.

W pogodne dni ze wzgórza roztacza się wspaniały widok na dolinę rzeki Mirny na południu, Alpy Julijskie od północy, a od zachodu przy dobrej przejrzystości powietrza można dostrzec wybrzeże.

Na gości czekają malutkie restauracje i gospody, często oryginalnie urządzone, w których można skosztować tutejszych specjałów, jak choćby dań z trufli oraz lokalnego piwa San Servolo, czy znakomitego istryjskiego wina Teran. Wina w tych okolicach nie brakuje, więc robi się z niego nawet zupę. Są też sklepiki z lokalnymi smakołykami.

Grožnjan to bajeczne miejsce, w którym czas jakby się zatrzymał. Nastrojowe, pełne widoków na ciekawą architekturę i przyrodę, ale także wypełnione sztuką zarówno starą jak i nowoczesną, którą widać i słychać na każdym kroku. Warto zobaczyć – niezapomniane wrażenia.

Kemping Lanterna (Poreč)
Kemping Bijela Uvala (Poreč)
Kemping Park Umag (Umag)
Fantastyczne miejsce, Niesamowity, bajkowy klimat w średniowiecznej oprawie. Absolutna perła środkowej Istrii. XV-wieczne miasteczko przeniesione w XXI wiek. Żal stamtąd wyjeżdżać i ciągle chce się wracać.
CiekaweCZY polscy artysci dotarli juz do tego miejsca